Obudziłem się dziś rano bardzo napalony, ale mojej żony nie było w pokoju. Poszedłem więc na spacer po domu, wpadłem na nią w kuchni i powiedziałem jej, jak bardzo jestem napalony. Posyła mi to spojrzenie, a potem idzie do kuchennego blatu, gdzie pieprzyłem jej tyłek, aż tryskała po całej kuchennej podłodze.
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze. Proszę Zaloguj lub Rejestracja.